- 250 dag mielonej wołowiny
- 20 dag pomidorów żywych albo z puszki
- pół puszki czerwonej fasoli
- zielona lub czerwona papryka
- oliwa lub olej
- cebula
- czosnek
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- szklanka bulionu
- 1 łyżeczka mielonej chili
- bagietka
- zielona sałata
Dorzucamy mięso i smażymy około 3-4 min (aż pozbędziemy się czerwonego kolory).
Następnie dodajemy wszystko co zostało przygotowane wcześniej, a jeszcze nie znajduje się w garnku: pomidory, papryka, koncentrat, fasola, chili i bulion. Zagotowujemy i gotujemy przez kolejne 20-25 min na małym ogniu, aż potrawa przyjmie odpowiednią konsystencję, a nadmiar wody odparuje. Podajemy z bagietką i zieloną sałatą.
Moja rada: uważaj z chili!
Nie ma nic gorszego, kiedy zamiast smakować pyszną meksykańską potrawę, gasisz wodą płomienie wydobywające się z buzi po każdym kęsie.
A jeżeli wyszło odrobinkę za ostre, smak doskonale złagodzi kwaśna śmietana.
Smacznego :)
3 komentarze:
Nie jestem miłośniczką chili ale i tak brzmi apetycznie :-)
dziękuję :), a chili wystarczy tylko szczyptę, żeby było czuć :)
Although I don't understand a word of what you've written I'm glad to have another blogger in the house! :D
Prześlij komentarz