czwartek, maja 15, 2008

"Ja mam 20 lat, Ty masz 20 lat, przed nami 7. niebo..."

Na konwersatorium z lokalnej polityki społecznej oglądamy filmy o problemach społecznych. Jedne z zajęć poświęciliśmy na film o dzielnicy naszego miasta, przedstawionej w bardzo interesujący sposób. Kilka rodzin oraz ich poziom życia sprzed 20 lat w porównaniu do obecnego. Ciekawe badanie socjologiczne i pracochłonne zwłaszcza z punktu widzenia autora. Odnalezienie kilku rodzin albo nawet utrzymanie kontaktu przez 15 lat, nie należy do najprostszych czynności, w szczególności kiedy nie ma się do dyspozycji portalu nasza-klasa. Myślę, że cały film byłby dla mnie tylko filmem jak dla wielu z obecnych na sali studentów, gdyby nie to, że wśród głównych bohaterów współczesnych rozpoznałam sąsiadkę z klatki obok. Szok… Od tego momentu z zainteresowaniem łowiłam każde słowo komentarza spośród szumów z głośnika. Ona bezrobotna, o niskim poziomie wykształcenia, uzależniona od papierosów. On po zawale, w wakacje popołudniami stoi w oknie i spędza czas na obserwowaniu podwórka, rano odjeżdża czerwonym busem na rehabilitacje, refundowane z samorządu. Mają dwóch synów: starszy ma rodzinę, a młodszy chyba kończy podstawówkę. Tyle wiedziałam do momentu obejrzenia filmu. To według mnie fenomenalne w człowieku, że potrafi bardziej otworzyć się przed obcymi sobie ludźmi, a żyć we wrogości z bliskimi. Myślę, że przez długi czas nikt nie wiedział tyle o tej rodzinie co autor tego filmu.

Kilka lat temu przed Świętami Bożego Narodzenia otworzył się sklep Stokrotka, często ją tam widywałam, właściwie całe wakacje codziennie wracając z pracy. Pieniądze z opieki starczają tylko na podstawowe potrzeby, często nie starcza do pierwszego. W małym sklepiku łatwiej jest zrobić zakupy na krechę, w dużym nie ufają takim jak ja. Nadal nie pracuje. Przy życiu trzyma mnie tylko syn, Piotruś i wszystko co robię, robię dla niego. Fragmenty filmu głęboko zapadają mi w pamięć.

Na osiedlu nadal będą krążyć plotki, ludzie nadal będą „gadać”, a ja mijając ich czekających na busa z niebiesko-białą nalepką z ludzikiem na wózku zawsze będę pamiętać film sprzed kilku lat.

Brak komentarzy: