Kolejny weekend i kolejna fantastyczna wyprawa ze znajomymi Erasmusami. Tym razem do Chester w bardzo międzynarodowym gronie. Co prawda byłam już w tym miasteczku, ale warto było udać się tam jeszcze, zwłaszcza w takim gronie... Przy okazji ćwiczyliśmy turecki, czeski, słoweński i polski. Oto kilka fotografii...
Wnętrza katedry w Chester.
Po drodze znaleźliśmy wiosnę.
I tu...
A o to 6 śmiałków... i te twarze roześmiane.
1 komentarz:
Jaka ładna wiosna :-) Proszę przyślij trochę do Polski!
Prześlij komentarz