niedziela, stycznia 18, 2009

Chińskie ciasteczko powiedziało mi...


Bogactwo doświadczeń wprowadzi chaos w Twoje szczęście.
odpowiedziałam mu tak...

mogłam być już szczęśliwą żoną z dwójką dzieci, podającą obiad i gazetę codziennie o 15, a jestem studentką dwóch kierunków i trzeciego malutkiego w Anglii, zwiedziłam połowę Europy, realizuję swoje marzenia jedno po drugim, poznaję fantastycznych ludzi na każdym kroku i szukam szczęścia we wszystkim co mnie otacza...

Na koniec dodałam...

Szczęście to sztuka wyboru bez posmaku żalu.

I je zjadłam...

Brak komentarzy: